21 stycznia 2011

Stary dziennikarski dowcip

Jest taki stary dowcip wśród dziennikarzy: Nie ma sprawy. Jeśli stracę pracę, pójdę do PR. Kupię lepszy samochód i będę miał wolne weekendy.

Nie tylko dziennikarze szukają pracy wierząc, że zmiana automatycznie wiąże się z poprawą jakości życia.

W Polskim Radiu miałem okazję krótko pracować z dziennikarką, która przyszła do redakcji po kilku latach pracy w agencji PR. Dzisiaj jest zatrudniona w zagranicznym wydawnictwie specjalizującym się w publikacji magazynów dla kobiet. Jak sama mówi, w końcu odnalazła swój naturalny rytm pracy – bez gorączkowych terminów, dramatycznych zebrań i wiecznie niezadowolonych szefów.

Przechodzenie z jednej strony barykady na drugą nie jest niczym wyjątkowym, bo w obydwu profesjach wymaga się podobnych umiejętności. Dziennikarze i praktycy PR muszą komunikować się jasno, zwięźle i wiarygodnie. Muszą respektować terminy oraz rozumieć przyczyny i skutki wystąpień publicznych.

Jako dziennikarz bronisz interesów redakcji i czytelników. Jako praktyk PR dbasz o interesy swojej agencji i jej klientów. Krótko mówiąc – jeśli masz trudności z jasnym, rzeczowym i treściwym wysławianiem się, boisz się rozmawiać z ludźmi i nie potrafisz przekonywać do swoich racji, trafiłeś w nieodpowiednie towarzystwo.

Często piszę jak należy rozmawiać z dziennikarzami, jakie tematy ich interesują i jak je opracowywać, ale doskonale wiem, że porady to jedno, a praktyka i życie to drugie. W każdym momencie możesz trafić na dziennikarza w dobrym nastroju i z powodzeniem zainteresować go swoim pomysłem. Równie dobrze możesz natknąć się na kwaśnego reportera, którego interesuje tylko to, co robi dokładnie w tej chwili.

Żeby przekonać kogoś do wysłuchania Twojej propozycji i skupienia się na Twoich argumentach, musisz mieć specjalne umiejętności – może nawet talent. I to jest właśnie wyróżnik praktyka PR.

Praca w public relations jest trudna. Tak jak w każdej profesji są w niej lepsi i gorsi pracownicy. Cały czas staram się uczyć od najlepszych i unikać błędów popełnianych przez najgorszych. Czy skutecznie? Odpowiem tak: mój podziw dla osób pracujących w PR rośnie z dnia na dzień!

Brak komentarzy:

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *