26 września 2012

Prokurator o ekshumacji, czyli empatia inaczej

Pytanie na konferencji prasowej rzecznika Naczelnej Prokuratury Wojskowej: "Co prokuratura chciałaby dzisiaj powiedzieć rodzinie pani Anny Walentynowicz?"

Odpowiedź płk. Zbigniewa Rzepy: "Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż ta ekshumacja, czy te ekshumacje potwierdziły to, co prokuratura wcześniej ustaliła, czyli te wątpliwości zostały jakby potwierdzone i w następstwie czynności, które zostały wykonane, doszło do ujawnienia w rzeczywistości, jak faktycznie zostały pochowane ciała. Także chciałbym zwrócić uwagę na to, że z punktu widzenia procesowego te czynności były zasadne."

Suchy, bezduszny, kostyczny język wojskowego raportu. Zero empatii.

Nie będę udzielał porad rzecznikowi NPW z dwóch powodów: 1. nie jest moim klientem i 2. mam wrażenie, że nie chce żadnych porad.

Skupię się na empatii w sytuacji kryzysowej.

Dylemat w komunikacji empatycznej w kryzysie polega na znalezieniu złotego środka pomiędzy dwiema negatywnymi skrajnościami:

1. zapominanie o cudzych uczuciach,

2. ingerowanie w cudze uczucia.

Ludzie odczuwają ból bardzo osobiście. Niedobrze reagują na słowa wypowiedziane przez obce osoby, które deklarują znajomość ich przeżyć i uczuć. To jest tylko ICH cierpienie.

Równie negatywnie odnoszą się do tych, którzy nie widzą ich smutku, zaprzeczają jego istnieniu lub podważają jego sens. Paradoksalnie, zdanie: "Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak się musisz czuć" sprawia, że ludzie czują się lepiej zrozumiani niż kiedy słyszą: "Wiem jak się czujesz."

Empatia nie polega na dawaniu rad ("Widzę, że jesteś sfrustrowany. Uspokój się i pomyśl spokojnie."), podtrzymywaniu na duchu ("Wyglądasz na okropnie wkurzoną. Za bardzo bierzesz sobie do serca jego słowa..."), opowiadaniu co czujesz ("Ja też niemal dostałem zawału serca kiedy ostatnio...") czy ocenianiu ("Jesteś niezadowolona, prawda?").

Empatii nie należy też mylić ze współczuciem. Współczucie znaczy: "Wiem jak Ciebie to boli." Empatia znaczy: "Rozumiem i wiem jak Ciebie to boli." I właśnie TO większość ludzi chce usłyszeć. Pragniemy kontaktu wykraczającego poza zwykłe współodczuwanie.

Empatia to pełne szacunku rozumienie cudzych doświadczeń. Ten dar pomaga akceptować cudze emocje i uczucia, zrozumieć powody ich powstania oraz motywy kierujące decyzjami i postawami.

Oto 3 zasady empatycznej komunikacji:

1. Nigdy i w żadnych okolicznościach nie mów: "Wiem jak się czujesz." Powiedz natomiast: "Doświadczyłem kiedyś czegoś bardzo podobnego i czułem wtedy XXX. Czy też teraz tak się czujesz?"

2. Wyjaśniaj dlaczego zależy Ci na pewnych sprawach, wartościach i reakcjach. Pytaj innych o opinie. Wsłuchuj się w uczucia ukryte w słowach.

3. Wyjdź poza swój egocentryzm myślenia. Staraj się oceniać sytuację z odmiennego punktu widzenia, nie ze swojego. Jak ludzie interpretują Twoje słowa i czyny?

Konkluzja

Ludzie nie mają w zwyczaju ujawniać w kryzysie autentycznych uczuć i emocji. Empatyczna osoba odczytując podświadomie język ciała, gesty i mimikę umie wyczuć prawdziwe emocje pod maską obojętności i dać drugiej osobie do zrozumienia, że nie jest sama.

Brak komentarzy:

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *