Public relations jest traktowane w niektórych firmach prawie jak religia.
Cała mądrość jest zgromadzona w grubych księgach przechowywanych w przepastnych sejfach. Dostęp do tajemnicy pieczęci PR mają tylko nieliczni.
Skoro tak, to co mówią wtajemniczeni? (Kolejność alfabetyczna)
1. Ateizm: Nie wierzę w PR. PR nie istnieje. PR jest martwy. Nie ma PR!
2. Buddyzm: Jeżeli PR się przydarzy, to nie jest to prawdziwy PR. W rzeczywistości nie przydarza się ON nikomu. Tobie PR przydarzy się następnym razem. Twoja Nirwana.
3. Czarna magia: Wymieszaj dokładnie wszystkie składniki PR o północy, a wszystko wydarzyć się może.
4. Ewolucjonizm: PR powstał sam z siebie.
5. Judaizm: Wygrywa ten, kto kupuje PR najtaniej.
6. Kalwinizm: PR nie zdarza się, ponieważ nie pracujesz wystarczająco ciężko.
7. Konfucjanizm: Jeżeli PR ma się zdarzyć, niech wydarzy się WŁAŚCIWIE.
8. Mistycyzm: Dziwny jest ten PR.
9. New Age: Za 300 PLN pomożemy Ci wejść w wewnętrzny PR.
10. Stoicyzm: PR działa, ale mnie: a) nie porusza, b) nie wzrusza, c) nie rusza.
PS. Króliczek Bunny (na baterie): PR trwa, trwa, trwa...
Będą o Tobie dobrze mówić w mediach. Nasz telefon: 77 544 97 97.
Strona główna » pr » Magia public relations
22 kwietnia 2011
Magia public relations
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:08
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz