Pierwsze dni Nowego Roku zachęcają do refleksji nad tym, co przed nami i co chcemy osiągnąć. Przez wiele lat pracowicie tworzyłem listy noworocznych postanowień, o których zapominałem po dwóch lub trzech miesiącach. Inne sprawy były ważniejsze.
Wiem, że to nie tylko mój problem. W tym roku postanowiłem przyjrzeć się procesowi tworzenia noworocznych postanowień, żeby sprawdzić dlaczego tak mało udaje się zrealizować.
Na początek zapytałem przyjaciół jak wybierali do tej pory swoje postanowienia, co udało się osiągnąć i jak to zmieniło ich życie. Porównałem te informacje z tym jak planowali zmiany uczestnicy naszych szkoleń medialnych. Szybko odkryłem, że większości zapomnianych postanowień brakowało odniesień do prywatnego życia – nie miały związku z osobistymi celami.
Stworzenie listy noworocznych postanowień jest bardzo łatwe. Wystarczy przejrzeć dowolne kolorowe czasopismo: schudnij, oglądaj mniej telewizji, rób dłuższe przerwy w pracy przed komputerem, więcej się uśmiechaj :-)
Znakomite cele – ale czy właśnie tego potrzebujesz najbardziej? Czy te zmiany dadzą Ci więcej szczęścia i satysfakcji z życia? A może po prostu nie masz lepszych pomysłów?
Osobiste cele
Noworoczne postanowienia muszą być osobiste – muszą brać się z serca, nie z gazetowych poradników, kolorowych tabloidów i gotowych list rzeczy, które "uporządkują Twoje życie".
Każdy potrafi sam ocenić czego potrzebuje – tylko my wiemy czego nie udało się zrobić w zeszłym roku. Wiemy co daje nam siłę i co przeszkadza. Dlatego tylko my wiemy czego nam brakuje i co naprawdę chcemy osiągnąć.
Życie nie kończy się pod koniec roku i nie rozpoczyna 1 stycznia. Sylwester to tylko umowna data. Cele jakie wybierzemy w tym roku posłużą przez 12 miesięcy jako nowe drogowskazy, ale jednocześnie połączą nas z tym, co zrobiliśmy wcześniej i co zrobimy za rok.
Przedstawienie wartościowych celów wymaga skupienia i wysiłku. Musimy ocenić co udało się zrobić do tej pory, opisać obecną sytuację i stworzyć osobistą wizję tego, co przed nami.
Ćwiczenie
Spójrz przez chwilę na miniony rok i zapytaj siebie:
1. Co było Twoim największym sukcesem w kontaktach z mediami? Czemu lub komu to zawdzięczasz? Co dało Ci najwięcej satysfakcji?
2. Czego nie udało się zrobić? Jaka była przyczyna?
3. Czego nowego dzięki kontaktom z mediami dowiedziałeś się o sobie?
Analizując aktualną sytuację zapytaj siebie:
1. Co jest w tej chwili najważniejsze?
2. Czego chcesz się nauczyć, co zmienić, co wzmocnić i/lub rozwinąć? W jakiej kolejności?
3. Czy jesteś w stanie zrobić to sam czy potrzebujesz pomocy?
Patrząc w przyszłość zapytaj siebie:
1. Gdzie chcę być pod koniec roku? Jak ma wyglądać moje życie prywatne? Jak poprawić kontakty z mediami?
2. Jakie są trzy najważniejsze rzeczy, które chcę osiągnąć? Dlaczego właśnie te? W jakiej kolejności?
3. Co może mi utrudnić lub uniemożliwić realizację tych zamiarów? Jakiej pomocy mogę potrzebować? Czy wiem gdzie ją znaleźć?
4. Jak sprawdzę pod koniec roku czy osiągnąłem to, co zaplanowałem? Co zyskam i jak się będę czuć?
Odpowiedz na te pytania szczerze. Być może warto wrócić do odpowiedzi za kilka dni i dokonać pewnych korekt.
Kolejnym krokiem będzie zaplanowanie realnych, konkretnych i mierzalnych celów – nie więcej niż trzech. Zbyt dużo celów wprowadza chaos, zniechęca i zmniejsza koncentrację.
Moje trzy najważniejsze cele w kontaktach z mediami w tym roku:
1. ___________________________
2. ___________________________
3. ___________________________
Co zrobię, żeby je osiągnąć?
1. ___________________________
2. ___________________________
3. ___________________________
Jak sprawdzę, że je zrealizowałem?
1. ___________________________
2. ___________________________
3. ___________________________
Na koniec ćwiczenia będziesz wiedzieć co robić, żeby ten rok w mediach był lepszy od poprzedniego i gorszy od następnego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz