Co robić kiedy nagle znajdziesz się w centrum kryzysu i jesteś bombardowany telefonami z redakcji prasowych, telewizyjnych i radiowych?
Polityka *kto_pierwszy_ten_lepszy* sprawdza się w barach szybkiej obsługi, ale jest nie do przyjęcia w zarządzaniu komunikacją kryzysową.
Niestety, wiele firm zgadza się na udzielanie wywiadów w takiej kolejności w jakiej zgłaszają się kolejni dziennikarze PRZED przygotowaniem i wysłaniem pierwszego przekazu dla mediów.
W efekcie to dziennikarze decydują co jest najważniejsze i wybierają z każdego wywiadu najsmaczniejsze fragmenty. Co więcej, najbardziej wpływowe media czują się pomijane, bo muszą stać w kolejce jak mniejsze redakcje.
Pierwszy komunikat
Pierwszy komunikat nie musi być długi. Nie musi wyjaśniać wszystkich okoliczności eksplozji, wypadku lub katastrofy. Musi natomiast zawierać trzy elementy: 1. troskę o poszkodowanych, 2. podstawowe fakty, 3. opis działań zmierzających do usunięcia skutków.
Będą o Tobie dobrze mówić w mediach. Nasz telefon: 77 544 97 97.
Strona główna » Archiwum dla wpisów: października 2011
29 października 2011
Kto pierwszy, ten... może poczekać
Autor:
Bogusław Feliszek
o
11:14
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Brak komentarzy:

Etykiety:
informacja prasowa,
kryzys,
pr

27 października 2011
Alternatywa dla informacji prasowej
Informacja prasowa uważana jest od lat za konia pociągowego PR. Ale to nie znaczy, że w zaprzęgu nie ma miejsca dla innych wierzchowców.
Kiedy nie masz przebojowego tematu, możesz spróbować kontaktu z mediami za pomocą innych materiałów.
1. Artykuł, komentarz lub własna rubryka
Pisz i wysyłaj artykuły, aby poprawić wizerunek i utrzymać opinię eksperta. Takie publikacje budują zaufanie do Twojej wiedzy i fachowości. Warto to uwzględniać w Twoim programie PR.
Spójrz na publikacje, które czytasz i szanujesz i sprawdź czy mają miejsce na artykuły pisane przez zewnętrznych autorów. Skoncentruj się na gazetach, które docierają do Twoich klientów – obecnych i przyszłych. Magazyny branżowe są znakomitym celem, bo zwykle dysponują mniejszym składem redakcyjnym. Ich zaletą jest też to, że są skierowane do mniejszych i dokładniej sprofilowanych grup, więc tekst dotrze do czytelników bardziej zainteresowanych Twoim tematem.
Pomyśl o kilku tematach, zbadaj rynek wydawniczy i wyślij teksty do wybranych redakcji. Kiedy zdobędziesz więcej doświadczenia, może doczekasz się stałej rubryki. Gazety lub czasopisma ciepło przyjmują propozycje artykułów poradniczych. Eksperci często otrzymują oferty regularnego pisania w gazetach lokalnych i magazynach fachowych.
Kiedy nie masz przebojowego tematu, możesz spróbować kontaktu z mediami za pomocą innych materiałów.
1. Artykuł, komentarz lub własna rubryka
Pisz i wysyłaj artykuły, aby poprawić wizerunek i utrzymać opinię eksperta. Takie publikacje budują zaufanie do Twojej wiedzy i fachowości. Warto to uwzględniać w Twoim programie PR.
Spójrz na publikacje, które czytasz i szanujesz i sprawdź czy mają miejsce na artykuły pisane przez zewnętrznych autorów. Skoncentruj się na gazetach, które docierają do Twoich klientów – obecnych i przyszłych. Magazyny branżowe są znakomitym celem, bo zwykle dysponują mniejszym składem redakcyjnym. Ich zaletą jest też to, że są skierowane do mniejszych i dokładniej sprofilowanych grup, więc tekst dotrze do czytelników bardziej zainteresowanych Twoim tematem.
Pomyśl o kilku tematach, zbadaj rynek wydawniczy i wyślij teksty do wybranych redakcji. Kiedy zdobędziesz więcej doświadczenia, może doczekasz się stałej rubryki. Gazety lub czasopisma ciepło przyjmują propozycje artykułów poradniczych. Eksperci często otrzymują oferty regularnego pisania w gazetach lokalnych i magazynach fachowych.
Autor:
Bogusław Feliszek
o
07:44
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Brak komentarzy:

Etykiety:
informacja prasowa,
media,
pr

19 października 2011
Skąd masz najnowsze informacje?
11 września w Nowym Jorku. Tsunami w Azji Południowo-Wschodniej. 200 tysięcy ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi na Haiti. Katastrofa prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Ostatnie chwile bin Ladena. Rewolucyjne zmiany w Egipcie, Tunezji i Libii.
Szybkość z jaką świat dowiedział się o tych wydarzeniach pokazuje jak zmieniła się masowa komunikacja.
Oto cztery wyróżniki cyfrowej komunikacji w globalnym systemie informacyjnym:
1. O wszystkich wydarzeniach, które interesują opinię publiczną w jednym mieście, regionie lub kraju mogą być poinformowani ludzie na całym świecie.
2. Każda informacja, którą można zapisać cyfrowo, może być natychmiast przekazana w dowolne miejsce na kuli ziemskiej.
3. Każda osoba z dostępem do Internetu jest potencjalnym nadawcą i konsumentem informacji.
4. Ludzie co częściej sięgają do Internetu w poszukiwaniu informacji, szczególnie kiedy dzieje się coś ważnego i dramatycznego.
Szybkość z jaką świat dowiedział się o tych wydarzeniach pokazuje jak zmieniła się masowa komunikacja.
Oto cztery wyróżniki cyfrowej komunikacji w globalnym systemie informacyjnym:
1. O wszystkich wydarzeniach, które interesują opinię publiczną w jednym mieście, regionie lub kraju mogą być poinformowani ludzie na całym świecie.
2. Każda informacja, którą można zapisać cyfrowo, może być natychmiast przekazana w dowolne miejsce na kuli ziemskiej.
3. Każda osoba z dostępem do Internetu jest potencjalnym nadawcą i konsumentem informacji.
4. Ludzie co częściej sięgają do Internetu w poszukiwaniu informacji, szczególnie kiedy dzieje się coś ważnego i dramatycznego.
Autor:
Bogusław Feliszek
o
07:09
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Brak komentarzy:

Etykiety:
chaos,
komunikacja,
kryzys

12 października 2011
Co robić kiedy media niesłusznie atakują
Jedno z najczęściej powtarzanych pytań na szkoleniach medialnych brzmi: "Czy mogę sobie pozwolić na ostrą krytykę dziennikarza?"
Kiedy słyszę takie pytanie natychmiast wyobrażam sobie mojego klienta na ringu i jego lewy prosty lądujący na szczęce reportera. Brrr...
Największą przykrość jaką można wyrządzić reporterowi to odciąć go od informacji. Tylko kto na tym zyskuje? Albo inaczej – kto więcej traci?
Nie sądzisz chyba, że to firma więcej traci kiedy prezenter dziennika telewizyjnego czyta: "Kilkakrotnie próbowaliśmy skontaktować się z Bardzo Dużą Firmą, ale nikt nie chciał z nami rozmawiać."
Zanim wpiszesz reportera na czarną listę (zero informacji i zero kontaktów), proponuję rozważenie kilku działań, które mogą rozwiązać problem:
Kiedy słyszę takie pytanie natychmiast wyobrażam sobie mojego klienta na ringu i jego lewy prosty lądujący na szczęce reportera. Brrr...
Największą przykrość jaką można wyrządzić reporterowi to odciąć go od informacji. Tylko kto na tym zyskuje? Albo inaczej – kto więcej traci?
Nie sądzisz chyba, że to firma więcej traci kiedy prezenter dziennika telewizyjnego czyta: "Kilkakrotnie próbowaliśmy skontaktować się z Bardzo Dużą Firmą, ale nikt nie chciał z nami rozmawiać."
Zanim wpiszesz reportera na czarną listę (zero informacji i zero kontaktów), proponuję rozważenie kilku działań, które mogą rozwiązać problem:
Autor:
Bogusław Feliszek
o
07:52
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Brak komentarzy:

Etykiety:
dziennikarz,
krytyka,
media

Subskrybuj:
Posty (Atom)