Burmistrz małego miasta opowiedział na szkoleniu medialnym o zaskakującym telefonie od reportera regionalnej telewizji, który poinformował go, że jedzie do niego, bo pilnie potrzebuje wypowiedzi w ważnej sprawie. Nie chciał podać szczegółów – wszystko miał wyjaśnić po przyjeździe.
W wywiadzie reporter często wracał do jednego wątku jakby nie był zadowolony z tego, co usłyszał. W pewnym momencie przeszedł na temat niezbyt przyjemny dla burmistrza. Na koniec podziękował za "niezwykle ciekawe spotkanie". Ciekawe dla kogo?
Kiedy pracowałem jako reporter też dzwoniłem w ostatniej chwili do pracowników samorządów lub rządowych agencji (mogę być za kwadrans?), ale tylko wtedy kiedy wydarzyło się coś bardzo ważnego, miałem bardzo mało czasu i bardzo mi zależało na informacji z pierwszej ręki.
Kiedy podejrzewałem, że rozmówca nie będzie chciał się spotkać podawałem jakiś niewinny pretekst a w czasie wywiadu szybko zmieniałem temat na ten, który mnie naprawdę interesował. Nie lubiłem tego, ale czasem nie było innego sposobu zdobycia ważnej informacji.
Rozmówcy czują się w takich sytuacjach nieswojo – nie wiedzą czy odpowiadać na pytania czy przerwać wywiad. Dlatego pod koniec kariery w mediach zrezygnowałem z tej metody – mówiłem od razu o co mi chodzi. Jeśli słyszałem odmowę, nie nalegałem. Ta odmowa była większym kłopotem dla mojego rozmówcy niż dla mnie.
Oto pięć porad jak się zachować kiedy reporter dzwoni, że już jest w drodze:
1. Kiedy reporter dzwoni, że chce być za kilka minut (tylko jedno krótkie pytanie!), masz prawo odmówić. Skoro nie byliście umówieni, nie musisz się z nim spotkać. Nawet jeśli pracujesz w samorządzie lub instytucji rządowej, reporter nie jest panem i władcą Twojego czasu i planu dnia.
2. Dokładnie wypytaj o co chodzi reporterowi i jakich potrzebuje informacji. Jeśli czujesz podstęp, pytaj do skutku. Zmuś go do przedstawienia prawdziwego tematu wywiadu.
Kiedy reporter dzwoni, że zaraz przyjedzie https://t.co/j00dUsHQkh #media #pr #reporter pic.twitter.com/dj0k7Hnzi2
— Bogusław Feliszek (@ekspertmedialny) 26 września 2016
3. Przygotuj się jak najlepiej do odpowiedzi na wszystkie pytania, szczególnie na te, których nie chciałbyś usłyszeć. Przećwicz także swoje kluczowe komunikaty. Poproś zaufanego współpracownika o przeprowadzenie próbnego wywiadu. Razem ustalcie co poprawić.
4. Zachowaj spokój i nie daj się przyłapać na błędzie rzeczowym. Jeśli się zdenerwujesz, media chętnie to pokażą. Jeśli będziesz groził ekipie telewizyjnej, pokażą to z przyjemnością. Jeśli rzecznik prasowy coś podpowie (na przykład poda notatkę), media tego też nie przeoczą.
5. Jeśli reporter był niegrzeczny, nie bój się zadzwonić do newsroomu ze skargą. Jeżeli to był jednorazowy incydent (wybryk?), nikt się tym w redakcji nie przejmie (taka praca), ale w przypadku kolejnej skargi u redaktora wydania na tę samą osobę możesz liczyć na kontakt z newsroomu z prośbą o przedstawienie szczegółów zachowania reportera.
Zostałeś kiedyś nieprzyjemnie zaskoczony przez media? Co zrobiłeś? Napisz o tym w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz