24 stycznia 2013

Motyl i żaba, czyli ryzykowne kontakty z mediami bez szkolenia medialnego...

Kiedy motyl ląduje na żabie nikt nie wie co się wydarzy. Podobnie jest z wywiadem dla mediów bez szkolenia medialnego.

Kontakty z dziennikarzami bez szkolenia medialnego to ryzykowny i często kosztowny eksperyment...

Nazwa "szkolenie medialne" jest myląca. Szkolenie nie przygotowuje do pracy w mediach – nie jest adresowane do dziennikarzy. Szkolenie medialne jest przeznaczone dla osób, które rozmawiają z reporterami, redaktorami i producentami.

O co chodzi na szkoleniu medialnym?

Na sesji szkoleniowej trenerzy uczą jak komunikować się z konsumentami za pośrednictwem mediów. Celem większości szkoleń jest zwiększenie liczby pozytywnych publikacji. Efekt: większa rozpoznawalność firmy, marki lub produktu oraz poprawa reputacji.

Program szkolenia medialnego zależy od potrzeb uczestników. Czasem skupia się na komunikacji w wybranych mediach (telewizja, prasa, media społecznościowe) lub obejmuje wszystkie dostępne rodzaje komunikacji.

Kto potrzebuje szkolenia medialnego?

Każdy kto rozmawia z dziennikarzami.

Duże organizacje mają czasem kilku rzeczników prasowych, mniejszym wystarcza jeden, w małej firmie rzecznikiem często jest właściciel lub ktoś kto "dobrze wygląda w telewizji".

Nie wszyscy pracownicy muszą szkolić się jednocześnie, ale ważne, żeby szkoliła ich jedna firma. To warunek, żeby przeszkolone osoby miały tę samą wiedzę, posługiwały się podobnymi technikami komunikacji i przekazywały mediom identyczne komunikaty – bez względu na to kto wystąpi przed kamerą TVP lub TVN.

Kiedy należy przejść szkolenie medialne?

Natychmiast. Jeśli już rozmawiałeś z dziennikarzem, czekasz na wizytę reportera lub szukasz kontaktu z mediami – bez szkolenia medialnego trudno skutecznie komunikować z rynkiem i konsumentami.

Jeżeli masz za sobą podstawowe szkolenie, zawsze warto powtórzyć i utrwalić to, co wiesz – szczególnie w sytuacji kryzysowej.

Czego możesz oczekiwać?

Każde szkolenie medialne jest trochę inne – zależy od trenera, możliwości i potrzeb uczestników, ale większość składa się w różnych proporcjach z trzech podstawowych składników:

1. Trening przed kamerą

Bez względu na profil szkolenia każde wystąpienie rzecznika prasowego jest nagrane na video. Trener zada kilka reporterskich pytań, odtworzy nagranie i omówi w grupie plusy i minusy zarejestrowanej wypowiedzi.

2. Odpowiedzi na trudne pytania

Nie ma wywiadu dla mediów bez co najmniej jednego trudnego lub zaskakującego pytania. Na szkoleniach medialnych dużo czasu poświęca się treningowi radzenia sobie w takich sytuacjach z wykorzystaniem konkretnych przekazów i technik przejścia od odpowiedzi do jednego z kluczowych komunikatów.

3. Praca własna

Szkolenia medialne trwają od 4 do 8 godzin i uczą podstawowych umiejętności kontaktowania się z mediami. Dobrzy trenerzy medialni utrzymują kontakt z uczestnikami także po szkoleniu (moi klienci mogą liczyć na pomoc w każdej chwili) i dbają o utrwalenie nowych umiejętności.

W interesie grupy jest wybranie lidera, który poprowadzi po szkoleniu od czasu do czasu robocze zebrania, na których będą powtórzone najważniejsze ćwiczenia i zachęci rzecznika prasowego do podnoszenia kwalifikacji medialnych.

Nie rób tego sam

Rozważając wybór firmy szkoleniowej i trenera medialnego być może bierzesz też pod uwagę opcję samokształcenia. Może jakoś sami własnymi siłami zrobimy szkolenie medialne? To się nie uda.

Wystarczy jeden nieudany wywiad, żeby przekonać się do potrzeby szkolenia medialnego – warto poprosić o pomoc kogoś kto wie jak to się robi.

PS. Jeśli nadal masz wątpliwości, obejrzyj krótkie video.


Brak komentarzy:

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *