31 grudnia 2012

10 najczęściej czytanych artykułów na blogu "Feliszek PR" w 2012

W 2012 roku opublikowałem na blogu "Feliszek PR" 40 premierowych wpisów (żadnych powtórek) - najwięcej o public relations, relacjach z mediami i współpracy z dziennikarzami.

Kiedy piszę artykuł nie zastanawiam się ile osób go przeczyta. Nie dlatego, że mnie to nie ciekawi, ale nigdy nie potrafię przewidzieć jaki temat wywoła największe zainteresowanie.

W tym roku najchętniej były czytane na tym blogu teksty o planowaniu budżetu PR, sztuce pisania, szkoleniach medialnych, współpracy z agencją PR i kontaktach z mediami.

Oto zestawienie 10 artykułów, które cieszyły się największą popularnością (kolejność od najmniej do najbardziej poczytnego):

10. Jak reagować na krytykę w mediach społecznościowych

9. Jak odpowiadać na prośby o bezpłatne porady PR

8. Nowa definicja public relations

29 grudnia 2012

Przedostatni dzwonek, czyli nie wiesz czy potrzebujesz PR?

Mówi się, że PR jest tylko dla celebrytów, polityków i zawodowych sportowców. Ci, którzy tak myślą, rezygnują z wyjątkowej możliwości wypromowania siebie, swojej firmy, swoich produktów i usług.

Chcesz zdobyć więcej klientów, poprawić sprzedaż, zwiększyć dochody, wzmocnić markę i poszerzyć rynek?

Zapraszam do lektury.

Zamierzasz:

1. Zdobyć więcej klientów?

2. Sprzedawać więcej produktów?

3. Poprawić opinię o swoich usługach?

4. Zwiększyć dochody?

5. Być bardziej rozpoznawalny w mediach?

6. Wykreować nowy wyróżnik (USP)?

23 grudnia 2012

Życzenia na Boże Narodzenie i Nowy Rok

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.

Przychylności wszechświata, siły w ramionach i czystego ognia w sercu, co ogrzeje wszystko wokół Ciebie szczęściem i radością.

Marzeń, o które warto walczyć, radości, którymi warto się dzielić, przyjaciół, z którymi warto być i nadziei, bez której nie da się żyć!

Niech wszystko czego się dotkniesz pomoże w spełnieniu marzeń, a każda najdrobniejsza nawet czynność przybliża Ciebie do bycia najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą spośród wszystkich ludzi.

- Bogusław Feliszek


21 grudnia 2012

Sukces marketingu strachu, horroru i Armagedonu

21 grudnia 2012 miał być koniec świata? Kolejny? Coś przeoczyłem?

Każdego dnia serwuje się nam w mediach nowe dawki strachu, grozy i opowieści o nieuchronnym Armagedonie.

Nie ma co ukrywać – codziennie borykamy się z różnymi problemami w wymiarze osobistym, społecznym i – powiedzmy – międzygwiezdnym.

Wojny, głód, choroby... Mogę podać długą listę współczesnych problemów, które zepsują humor największemu optymiście. Media kochają złe wiadomości, bo ból, horror, szok, dramat i tragedia dobrze się sprzedają.

Ale czy rzeczywistość kreowana przez media jest tym prawdziwym światem, w którym żyjemy? Naprawdę wszyscy skończymy jako ludzkość w piekle?

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *